Bushcraft: Co robić wiosną? Wiosna. Dni robią się coraz dłuższe, stopniowo podnosi się temperatura, przyroda budzi się ze snu. Człowieka aż nosi, żeby więcej czasu spędzać na dworze. No i buszować. Jeśli nie masz jeszcze sprecyzowanych planów bushcraftowych na nadchodzącą wiosnę, podsuwam pięć pomysłów. 1. Nauka rozpoznawania roślin Wiosna to początek okresu wegetacyjnego roślin . Po zimowej przerwie jedna po drugiej zaczynają się pojawiać różne rośliny zielne, więc to świetny moment, żeby zacząć się uczyć ich rozpoznawania. Kolejne odkrycia dają ogromną satysfakcję, a to, że roślinki pojawiają się stopniowo, sprawia, że ich ilość nie przytłacza aż tak bardzo. Bo roślinki to temat rzeka, i to nie Wisła, raczej Amazonka. W Polsce mamy jakieś 3000 gatunków roślin. Ostrzegam też, że roślinki wciągają. Mogą jednak sprawić, że spacer po pobliskim zagajniku stanie się równie ekscytujący, co wyprawa odkrywcza w głąb dżungli Borneo. Wiosna to dobry moment, żeby zacząć obserwować
Jacek Pałkiewicz, "Syberia, wyprawa na biegun zimna" - recenzja bushcraftera "Sanie Andrieja nie wiozą żadnego bagażu oprócz topora, karabinu i zapałek, bez których kajur nie rusza w drogę". Kiedy przeczytałem na stronie 93 to zdanie, pomyśłałem sobie: "Maladjec! Andriej, już cię lubię". Upewnił mnie w tym dialog między panem Jackiem Pałkiewiczem i Andriejem na stronie 177. Na stwierdzenie, że pieniądze są przydatne, skądinąd dobrze zarabiający Andriej odpowiada: "Może raz jeden mi się przydały, jak za pierwszą pensję kupiłem strzelbę i zapas amunicji". "Syberia - wyprawa na biegun zimna" to w dużej mierze opowieść o takich właśnie ludziach i o świecie, w którym żyją. Z książki można się dowiedzieć, czym jest naledź, jak wygląda praca kajura, jak jeszcze niedawno wyglądało życie tradycyjnych mieszkańców Syberii - Ewenów, Ewenków czy Czukczów. Jak kontakt z cywilizacją wpłynął na zmianę tych ludzi i czy zmiana ta była d