Co to jest haiku?
Haiku to prosta forma poetycka wywodząca się z Japonii. Tradycyjnie
tematyka haiku obraca się wokół przyrody i pór roku. Te krótkie wierszyki
pozwalają uchwycić subtelne piękno zwykłych wydarzeń. A może wcale nie takich
zwykłych? Bo kiedy czytam niektóre haiku, nagle dostrzegam wyjątkowość tego, co
wcześniej wydawało się powszechne. I na tym chyba polega ich siła. Pozwalają spojrzeć na świat z nieco innej perspektywy.
Od strony formalnej haiku nie wymaga znajdowania rymu ani trzymania się
rytmu. Jedynym ograniczeniem jest liczba linii i sylab. Najczęściej haiku
składa się z 17 sylab w następującym układzie:
Pierwsza linia: 5 sylab
Druga linia: 7 sylab
Trzecia linia: 5 sylab
Spróbuję zilustrować to autorskim przykładem:
Tajemniczy las
Leśny Ludek coś struga
Ups! Przeciął palec...
Przeanalizujmy ten utwór:
Po pierwsze, tematyka. Dotyczy ona przyrody, co zaznacza się we
wzmiankach o "tajemniczym lesie" oraz "Leśnym Ludku",
którego nauczyciele mylili często z osłem.
Po drugie, układ sylabiczny. Pierwsza linia to pięć sylab: Ta-jem-ni-czy
las. Linia druga to siedem sylab: Leś-ny Lu-dek coś stru-ga. Linia trzecia to
znów pięć sylab: Ups! Prze-ciął pa-lec.
No i jest też "po trzecie". Ten wierszyk ilustruje jeszcze
inną częstą cechę haiku: zaskakujące zestawienie dwóch obrazów. W tym wypadku
wybitny znawca bushcraftu, Leśny Ludek, zaskakuje czytelnika tym, że przecina
sobie palec! Obraz ten może wywołać u odbiorcy mnóstwo pytań: "Jak to się
mogło stać? Czy to na pewno był Leśny Ludek, czy tylko ktoś do niego podobny?
Jaką podstawową zasadę bezpiecznego używania noża złamał Ludek?"
(Oczywiście osoby, które znają Leśnego Ludka osobiście, mogą zadawać sobie inne
pytanie: "Kiedy wreszcie ten fajtłapa nauczy się porządnie strugać?".
Tak czy owak, osiągnięto efekt zaskoczenia).
Dlaczego piszę haiku?
Bo to mnie zmusza, żeby na moment się zatrzymać i spróbować opisać coś, czego
jestem świadkiem. Żeby się temu przyjrzeć i chwilę nad tym zastanowić. Chyba pomaga mi to bardziej cenić rzeczy, które łatwo mogłyby umknąć uwadze. Moje
haiku to krótkie migawki z dnia. Utrwalają na papierze i w mojej pamięci dobre
rzeczy, o których tak łatwo byłoby zapomnieć. Podobnie jest z robieniem zdjęć i
szkicowaniem. Szczególnie ze szkicowaniem. Nie potrafię rysować, ale i tak to
robię, bo sam proces zmusza mnie do szerszego otwarcia oczu i chłonięcia tego,
co widzę. Dlatego obok haiku czasem zobaczycie jakieś bazgroły. Sorry.
Czy sam piszesz czasem haiku? A może chciałbyś spróbować? Napisz w komentarzu.
Co to jest niby ten leśny ludek? :)
OdpowiedzUsuńHaiku to prawdziwa obserwacja a nie bajdy babci Pierdoły.