Przejdź do głównej zawartości

Wyplatanie: Inny sposób wstawiania osnów

Wyplatanie: Inny sposób wstawiania osnów

Dzisiaj króciutko o tym, jak jeszcze można wstawić osnowy do koszyka robionego od dołu. Jak zrobić dno takiego koszyka oraz jak wypleść ściany opisałem w innych postach.
Sposób, który chcę pokazać, daje trochę inny efekt wizualny. Ale dla mnie największą zaletą jest to, że tą metodą łatwiej jest podstawić naprawdę grube osnowy, w szczególności jeśli wiklina nie jest najlepszej jakości. To dla mnie ważne, bo staram się używać dzikiej wikliny, która nieraz dziko się zachowuje. Ten sposób pomaga.
Metoda jest prosta. Chodzi o to, żeby zwęzić ostatnich kilka centymetrów osnowy. Przy zwykłym koszyku 3x3 ja ścinam około 5 centymetrów, a ściślej mówiąc, 3 palce, bo tak to zawsze mierzę.
Tak przygotowane osnowy wstawiam w denko.


Ponieważ osnowy są zastrugane, mają mniejszą skłonność do łamania się przy podnoszeniu. Jeśli używam grubej wikliny to i tak, podnosząc osnowy, przykładam w miejsce zgięcia czubek noża (tak jak to opisałem w poście o wyplataniu ściany kosza).
Jasne drewno zastruganych osnów kontrastuje z ciemnym kolorem denka z nieokorowanej wikliny:

Tego sposobu podstawiania osnów nauczyłem się kiedyś, oglądając zawodowego wikliniarza, zajmującego się sztuką ludową. On z kolei uczył się wyplatać od starych doświadczonych wikliniarzy, którzy znali fach z dziada pradziada. Podejrzewam, że wstawiali osnowy tym sposobem dokładnie z tego samego powodu, co ja: sami zbierali wiklinę. Jakość takiej wikliny - jak każdego pozyskiwanego na dziko materiału - bywa zmienna. Więc musieli znać sposoby także na mniej giętkie gałązki. To moja opinia, nie mam na nią żadnych papierów. Może ktoś z was wie coś więcej? Ja się chętnie dowiem.

Uwaga: Nie jestem specjalistą. Staram się pisać o rzeczach, które sam stosuję i z którymi mam pewne doświadczenie, ale mogę się mylić. Jeśli zauważysz jakiś błąd, napisz w komentarzu.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Wyplatanie: Jak samemu zebrać wiklinę?

Wyplatanie: Jak samemu zebrać wiklinę? Chciałbyś wypleść sobie koszyk? To świetna i rozwijająca zabawa. Zrobienie czegoś własnymi rękami sprawia dużą satysfakcję, szczególnie, jeśli zrobi się to od początku do końca. Końcem jest gotowy koszyk. A początkiem? Własnoręczne zebranie wikliny! Co to jest wiklina? Wiklina to nazwa surowca uzyskiwanego z młodych pędów wierzby. (Tak jak drewno to nazwa surowca uzyskiwanego z drzew). Jak mówimy o roślinie, to mówimy "wierzba", a jeśli chodzi nam o surowiec, to mówimy "wiklina". Koniec końców chodzi o to samo. Najlepsza wiklina do wyplatania to jednoroczne pędy wyrastające z samej ziemi albo z pnia przy samej ziemi. Są one czasami nazywane "odziomkami". Wierzba rośnie bardzo szybko, więc te jednoroczne pędy często osiągają długość 1 metra, a nawet więcej. Dlaczego pędy powinny być jednoroczne? Bo w pierwszym roku rosną, nie tworząc rozgałęzień. Czyli nie będą miały żadnych sęków i nierówności. W kolejnych latach te p

Wyplatanie: Jak wypleść dno koszyka?

Wyplatanie: Jak wypleść dno koszyka? Większość używanych obecnie koszy jest wyplatanych od denka. Kosze można też wyplatać na odwrót, czyli od góry, jednak aktualnie zdecydowana większość jest robiona od dołu. Jeśli nie miałeś jeszcze okazji wypleść takiego kosza, to zapraszam do zabawy. Postaram się w miarę dokładnie opisać, jak to się robi. Żeby wypleść udane dno koszyka, trzeba nauczyć się: robić krzyżak wiązać krzyżak podstawiać witki grubymi końcami podstawiać witki cienkimi końcami kończyć wyplot czyścić denko Czynności te są opisane niżej krok po kroku. Jak zrobić krzyżak Krzyżak Podstawowe denko okrągłego koszyka robi się "trzy na trzy". Oznacza to, że denko ma w sumie sześć osnów. Jedna trójka jest ustawiona pod kątem prostym do drugiej trójki, tak jak na zdjęciu. Na początek utnij patyczki na osnowy. Weź sześć witek i odetnij od strony grubego końca patyczki o długości piędzi. Co to jest piędź? Tradycyjna jednostka miary odpowiadająca odległości między czubkiem kciu

Dzikie rośliny jadalne - od czego zacząć? Wiosna

Dzikie rośliny jadalne - od czego zacząć? Wiosna Wiosna to świetny moment na rozpoczęcie przygody z dzikimi roślinami jadalnymi. Spośród około 3000 gatunków roślin występujących w naszym kraju, ponad 1000 można uznać za jadalne. Ta liczba jest wprost przytłaczająca. Od czego więc zacząć? W tym poście przedstawiam 5 roślin jadalnych, które łatwo znaleźć, rozpoznać i przygotować. Oczywiście pamiętając o tym, żeby korzystać z bogactwa roślin, ale ich nie niszczyć . 1) Lipa W Polsce w stanie dzikim występują dwa gatunki lipy: Lipa drobnolistna ( Tilia cordata ) oraz Lipa szerokolistna ( Tilia platyphyllos ).  Rozpoznawanie:  Lipy łatwo rozpoznać po sercowatych liściach, które u poszczególnych gatunków różnią się po prostu wielkością. Wiele osób latem zbiera kwiaty lipy na herbatkę, więc dobrze kojarzy to drzewo. Wspomnę jeszcze, że lipy należą do rodziny Ślazowatych ( Malvaceae ), co da się poniekąd wyczuć, rozcierając liść w palcach. Kiedy to zrobimy, poczujemy pew